piątek, 29 stycznia 2010

zima - wrzesień

..."to ten śnieg zabił mnie " ...

Czuje ten miecz co wisi nade mną , są dni że wydaje się to być jedyna dobra opcja . Wyczerpuje się to moje życie , nie to nie jest post w stylu "pomuszcie mi kce sie zapić" , to raczej rozważania dni ostatnich lepsza trutka czy pistolet . Nie szanuje kultury wschodu ale oni tam jednak uważają że śmierć od broni jest w pewnym sensie chwalebna , od trucizny czy tam noża już nie ... zawsze to jakaś wskazówka .

Ogólnie nie uważam tak w ogóle żeby to było złe wyjście .
Ok wprawdzie czasem jest dobrze , ale 70% czasu właściwie nie jest , właściwie to nie chodzi o to czy jest dobrze czy nie ... po prostu nie mam siły już dłużej tego ciągnąć , życia w tym totalitarnym kraju , szarości ,bylejakości i biedy

piątek, 22 stycznia 2010

papieros herbata kąpiel i spać

Wszystko na niby

Niby są ludzie a jednak ich nie ma...

czwartek, 14 stycznia 2010

I wszystko się ...

Pokończyło . Mam już dość i rzygać mi się chce na samą myśl ... To wszystko jest bez sensu (jak lokata) , nic nie pasuje i wszystko.

Koniec kropka